Wielkie i cięzkie krople deszczu odbijały sie o szybe dachową rozpływajac sie po niej potem , mały rudy kot mruczał jej na kolanach a ona z rekami wtopionymi w jego grubą i miekką sierść potrafiła znalesc sie w swiecie marzen . tylko dzieki tym zwyklym czynnoscia potrafila przezyc kolejne dni swojego dennego zycia ktore z dnia na dzien stawaly sie co raz bardziej ciezkie
|