a co jeśli to byłby koniec. ważne by było kto zawinił ? cholera. to absurd. ważne byłyby nieprzespane noce, dołujące piosenki i sny w których grasz główne role. świadomość, że już nigdy mnie nie przytulisz i nie napiszesz sms'a zabiła by mnie jak brak marihuaniny dla ćpuna. / ziuump
|