Mimo jego cholernego egoizmu, miał w sobie coś takiego,co nie da się opisać słowami. Potrafił poruszyć,nawet najbardziej skamieniałe serca. Potrafił sprawić że nawet w najsmutniejszych oczach świata, pojawiała się iskierka radości i nadziei. Potrafił najwspanialej na świecie przytulać, a jego ramie zawsze podtrzymywało mnie gdy łzy nadmiernie spływały z moich oczu a ja sama nie dawałam już rady. /look.at.me.baby♥
|