Przecież to właśnie Ty, codziennie uderzasz mnie prostu w twarz swoją obojętnością.
Zadajesz mi tak mocny cios, że co rano, podnoszę się na nowo.
Mimo,tego,że zadajesz mi tak cholery ból,
ciągle dążę do tego, jakby miało mi to w czymś pomóc./z neta :)
|