i chciała , by wiedział , że nie odejdzie z jego świata dopóki sam jej z niego nie wyrzuci . sądziła bowiem , że miłości nie można liczyć w tych najlepszych chwilach , tylko w tych najgorszych . tych , po których nadal patrzy się sobie prosto w oczy . dokładnie tak , jakby reszta świata nie istniała ..
|