usiadła na zimnych kafelkach, w ręce trzymała butelkę wódki i papierosy. spoglądała w gwiazdy, a jej twarz owiewał zimny jesienny wiatr. nie mogła pojąć, że to już koniec, że On nie wróci. zostawił ją z poczuciem winy i jebaną samotnością. bolało to cholernie.
|