[cz.3]Mój świat się zawalił. Błagałam żebyś się opamiętał, ale Ty odszedłeś. Zostawiłeś mnie samą zagubioną i poszedłeś do swoich znajomych. Wtedy pojawił się on. Twój przyjaciel którego zawsze nienawidziłam. Pozwalał mi płakać w swoją ulubioną bluzę. Wspólnie próbowaliśmy Ci pomóc. Nie daliśmy rady. Chociaż obiecałam że nie powiem Twoim rodzicom, to musiałam. Musiałam Cię ratować. Kochałam Cię, i tam głęboko kocham Cię nadal. Zajęli się Tobą, próbowali wyciągnąć z tego gówna, do tej pory im się nie udało całkowicie, ale bierzesz mniej, starasz się nad tym panować, chociaż wszyscy wiedzą że to niemożliwe. W niedzielę 3 rocznica naszego rozstania. Mam nadzieje że tak jak dzisiaj obiecał, ten nowy, Twój pierwszy godny następca, będę mogła mu zaufać i opowiedzieć o wszystkim. O Tobie nie zapomnę nigdy, każdy ból i każdy życiowy zakręt kojarzy mi się z Tobą. Każda tabletka, każda warszawska ulica, każda chwila wakacji kojarzy mi się z Tobą. / strawberry_lady
|