kilka snów sprawiło, że znów mam go przed oczami. znów myślę o chłopaku, którego nie znam. o chłopaku na którym zależało mi przez cały rok szkolny (i nadal mi zależy) , a z którym nie udało mi się nawet pogadać... a dziś to wszystko wraca. każdy moment w szkole związany z nim. od rana do nocy w mojej głowie przewijają się momenty, kiedy obdarował mnie swoim niebieskim spojrzeniem. i choć wiem, że najprawdopodobniej już więcej go nie zobaczę, nadal czuję satysfakcję, z tego iż przez kilka sekund patrzał tylko na mnie, a nic innego się nie liczyło. / pimparimpa
|