Przepraszam za to, że kocham rap, za to, że nie ćpam, za to, że mam własny styl, za to, że mówię co mi ślina na język przyniesie, za to, że wkurwiam Cię na każdym kroku, za to, że mam wyjebane na normy i ograniczenia. Zresztą, chuj w to - za co niby mam przepraszać, za to, że jestem sobą.? Nigdy.
|