cz. 1. siedziała sama na szkolnym holu. było dawno po dzwonku , na korytarzach cisza, jedynie gdzieś słychać było wygłupy dzieciaków na lekcji . nogi miała skulone, w uszach słuchawki . nie myślała o tym, że nie poszła na historię, w ogóle nie przejmowała się konsekwencjami. nagle podeszła do niej dyrektor . - a panienka to co ? na lekcje nie chodzi, a potem jedynki zbiera ! - powiedziała podniesionym tonem - proszę pani , kochała pani kiedyś ? - ignorując słowa dyrektor , zapytała ze szklanymi oczami . /[s_cz_cz]
|