Siedzimy w trójkę na ławce, każdy ze swoją fajką w ręku. Ty śmiejesz się i rozmawiasz z moją przyjaciółką, a ja wypuszczam dym i patrzę w przestrzeń. Nagle wszystko ucicha, a ja słyszę kroki mojej przyjaciółki oddalającej się do supermarketu. Odwracasz swoją głowę w moją stronę i spoglądasz na mnie w milczeniu. A na zadane pytanie "Co tam u Ciebie" odpowiadam, że dobrze, że jakoś żyję. A w myślach przeklinam moją koleżankę, że zostawiła mnie z Tobą sam na sam.
|