Otwarcie się na ludzi i pokazanie im swoich łez było jednym z moich błędów. Dziś stwierdziłam, że najlepiej będzie żyć tak jak kiedyś. Tak, wiem że chciałam skończyć z przeszłością i ten rok szkolny zacząć z nowym życiem. Jednak nic nie poradzę na to, że stara cząstka mnie powróciła. Znów chowam łzy i przyklejam uśmiech na usta. Wydaje mi się, że tak będzie dla nas wszystkich o wiele lepiej. Pomyśl... co z tego, że powiem Ci jaki mam problem i wypłaczę Ci się w rękaw jak Ty i tak nie zrozumiesz i z tym samym problemem w worku wrócę do domu. Znów wieczorem przytulę się do poduszki i opowiem jej łzami moją historię.
|