Nie przepraszaj, przecież nie masz za co... Ja już się przyzwyczaiłam zawodzić na innych, dlatego swoje szczęście trzymam mocno w dłoniach... I boję się każdego zdnia o kolejny nowy problem... Mam ich masę i muszę się z nimi borykać prawie sama... Następnym razem nie pokazuj mi, że mogę Ci zaufać, bo gdy cię stracę... zamknę się w sobie...
|