|
To jest jak z ogniskiem. Kiedy podkładamy drewna pali się coraz mocniej i mocniej. Ogrzewa nas. Kiedy wylejemy na nie wiadro wody, zgaśnie i zostanie tylko dym, który kiedyś wiatr rozwieje.Spalone drewno zgnije. Z czasem kamienie w koło ogniska ktoś zasypie ziemią, ktoś je po prostu weźmie. Nie zostanie śladu po ogniu, który niegdyś rozpalał nasze serca.
|