Mam ochotę wyjść na pole i zacząć donośnie krzyczeć, płakać. Żeby wszyscy wiedzieli, że nie jest u mnie ok, że jest źle jak nigdy...żebyś zobaczył ,że ja mimo wszystko mam serce i uczucia...i że nie potrafię żyć, nie potrafię myśleć. Nic nie czuję, nic nie wiem..
|