dzisiaj, nie liczy się już nic, tylko wystające żebra, niebieskie oczy i głos który uspokaja w najtrudniejszych sytuacjach. kocham spać na serduszku, które śpiewa mi kołysankę, marzyć w ramionach, które nieustannie się kołyszą gdy płaczę.jest mi dobrze, cholernie dobrze. właściwie nigdy nie czułam się tak fantastycznie. zakochałam się w prawdziwym, najukochańszym mężczyźnie, jakiego dane mi było poznać.
|