` siedzę z kumpelą na szkolnych schodach. W oddali słychać było jakieś krzyki skierowane w naszą stronę, wydobywające się z akademika. Milczałyśmy , gdy nagle ja się zaśmiałam. Kumpela spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem i zapytała się o co chodzi. Ja odparłam " to krótkie podsumowanie dzisiejszego dnia." Ona nic nie odpowiedziała tylko zaczęła śmiać się razem ze mną. / abstractiions.
|