Żyła nadzieją, że powróci do tych chwil kiedy tańczyła w deszczu, biegała po łąkach, śmiała się płacząc jednocześnie, śpiewała swoje ukochane piosenki idąc środkiem drogi, podziwiała zachód słońca, czekała aż pojawi się tęcza, wpatrywała się w niesamowicie gwieździste niebo. Żyłą nadzieją, że powróci do tych chwil, które istniały zanim znów pojawiła się ta cholerna pustka niepozwalająca jej spać w nocy, normalnie funkcjonować, a czasem nawet oddychać. Pustka, po prostu zwykła pustka zastąpiła jej całe życie.. /lolaa_
|