Spoglądam w Twoją strone, spodziewam się aroganckiego uśmieszku - jednak nie.Załzawione oczy, to jedyne co zdołałam wyhwycić - po czym uciekłam spojrzeniem w drugą strone.Nie potrzebowałam niczego więcej, żadnych przeprosin czy tłumaczeń.Wystarczył widok łez w Twoich oczach - wiedziałam już wszystko.Prawdziwe uczucia kryłeś pod maską skurwiela.Przerwałeś monolog moich myśli,zamykając mnie w swoich objęciach...Ja Ciebie też,szepcząc przez łzy/ sarajewooo / cz.2
|