Może to głupie, ale zaczęłam palić dla ciebie, bo nie miałeś nikogo z kim mógłbyś wyjść na fajkę. mogłam zadzwonić w środku nocy i powiedzieć chodź zapalić na huśtawki, pewna że chwilę później się pojawisz. zaczęłam palić żeby móc cię słuchać, tylko wtedy tak wiele mówiłeś o swoich uczuciach. odkąd odszedłeś palę żeby pamiętać, żeby nie zapomnieć że kiedyś było naprawdę
|