przydałby się masażyk, o kurwa, jak ja bym chciał być teraz na plaży. zimna chmielu szklana, koszula yellow bahama, słońce praży, o brzeg uderza morska fala.. włączam lajtowy bit i odpływam, raczej coś z gatunku tego co nagrywam. a ja siadam, kontempluje ciszę, jointa smak, zachód słońca plus mój skarb
|