Wiesz jak dużo razy myślałam o tym, aby to wszystko tak po prostu zakończyć? Wystarczy najeść się jakiś prochów, podciąć sobie żyły i problem z głowy, prawda..? Wtedy byłam na to za dużym tchórzem.. Nie potrafiłam przełknąć prochów.. Nie potrafiłam mocniej docisnąć żyletki i przeciągnąć ją z taką siłą po głównej żyle.. Ale staje się coraz to odważniejsza i od śmierci dzieli mnie tylko cieniutka kreska.. / [Tusiaa]
|