usiadła na parapecie włączając głośno smutny, miłosny rap . Przyciągnęła jak najmocniej kolana do klatki piersiowej spoglądając przez zamgloną jej oddechem szybe . Krople deszczu spływały po szkle , a jej przepełnione smutkiem tęczówki błyszczały łzą niespełnionej miłości . / Ciamciak ♥
|