|
"Nigdy nie zapomnę naszych pocałunków, jak jesteś piękna bez makijażu, widoku Ciebie obok nad ranem, kiedy jeszcze spałaś, wyrazu Twojej twarzy, kiedy się złościsz, tego, w jaki sposób dotykałaś moją dłoń, ciepła, które mi dawałaś, stałego poprawiania humoru - tylko Ty tak potrafiłaś, Twoich słodkich dołeczków podczas uśmiechu. Chciałbym, byś wiedziała, że nie będzie po Tobie innej. Jesteś idealna, kocham każdą część Ciebie. I to się nie zmieni nigdy. Kocham Cię. " - słysząc to, do oczu zaczęły napływać mi łzy. Nagle uświadomiłam sobie, jak wiele straciłam, tracąc Jego. I patrząc, jak odchodzi, rozryczałam się jak dziecko. Brakowało mi słów, by go zatrzymać. Stałam jak słup i nie potrafiłam zrobić kroku, by za nim pobiec. Nie potrafiłam zrobić nic, kompletnie nic.
|