` wróciłam do domu . Standardowo rzuciła plecak w kont i nogą włączyła kompa. Automatycznie włączyło się jej gg a po chwili wyskoczyła informacja o tym , że zrobiłeś się dostępny. Po około dziesięciu minutach walczenia z myślami kliknęła w Twoją nazwę i już pisała " Hej " , gdy pojawiło się czerwone słoneczko. Pomyślała , że znów przed nią uciekłeś. Od tego momentu nawet już nie podejmowała próby. Pogodziła się z faktem , iż przegrała walkę o Ciebie. / abstractiions.
|