dzisiaj , gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem , a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam , że chodzi o ten kawałek dobra który mi podarowałeś. o tych kilka uśmiechów , parę uścisków i nieco długich spojrzeń. chodzi o to ciepło , które dałeś mi odczuć. to za nim tak tęsknię. i właśnie zdałam sobie sprawę , że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.
|