pojechała na festyn , aby jakos aktywnie spędzić tą słoneczną niedziele. nie liczyła że może kogoś tam poznac, a jednak.. myliła się. zauważyła Go. ubrany był w jeansowe rybaczki i bluzę. była po pięciu piwach. pomyślała , że nie może stracić takiej szansy. zaryzykowała i podeszła. rozmawiali razem, śmiali się, żartowali. oto nowy obiekt jej westchnień ;) / madziaa657
|