Poniedziałek... Znowu tydzień pracy ale ja to zacząłem chyba lubić . Chętnie idę do szkoły nie to co w gimnazjum . Czuję akceptację . Widzę że są ludzie którzy chcą dla mnie jak najlepiej i doceniam to . Dziś poczułem jakieś dziwne uczucie w okolicach brzucha . Jak zawszę dokuczałem dziewczyną łaskotkami lecz jedna na zaczepki odpowiedziała. Zrobiła to z takim wdziękiem , delikatnością i uśmiechem na słonecznej buzi że wszelkie zmartwienia spadły mi z serca. Ty tego i tak nie czytasz lecz dziękuje ci za to .
|