' rozpierdoliłeś mi życie, cierpię, płaczę, umieram, ale nigdy ci się do tego nie przyznam. poczekam, myśli pozbieram i dopiero wtedy postanowię co z tym wszystkim dalej robić. nie upokorzę się. nie dam ci powodu do satysfakcji. kiedyś zobaczysz, spojrzysz na mnie i powiesz: " ja pierdole, a mogłem ją mieć, jaki ze mnie kretyn" i to będzie już ostatni raz, kiedy przyznam ci rację. / nieogarniamciebejbe
|