Byłeś czystą komercją. Zarabiałeś na dziewczynach. I nie, wcale nie musiałeś być alfonsem i żadna nie musiała się sprzedawać. Tobie po prostu płacili kumple za zdobycie dupy, a później za zerwanie z nią. Tak zarabiałeś na fajki, wódę i inne rzeczy. Gratuluję, biznesu. Niezłe dochody, zranione uczucia. | incom.
|