Myślałam nad tym wszystkim...I doszłam do wniosku,że wraz z moimi łzami,wylewanymi przez miesiące,wylały się ze mnie moje wszystkie uczucia.Nie wiem,czy cokolwiek do Ciebie czuję.Została złość,że nie ratowałeś tego,kiedy jeszcze było co ratować...z mojej strony...przeczuwam ,że powoli zapominam o Tobie.Zapominam.
|