tak długo czekałam na to aż wreszcie sobie przypomnisz o mnie, o tym że mnie zraniłeś, o tym że jesteś mi winien spore przeprosiny... nie mogłam sie doczekać tego dnia.. a teraz gdy ten dzień nadszedł jestem totalnie skołowana. nagle przestało mi zależeć, nagle zapomniałam dlaczego w ogóle tak bardzo wyczekiwałam tego dnia. już nie czuję żadnych motyli gdy rozmawiam z tobą. ... wszystko zniknęło: tęsknota, niecierpliwe wyczekiwanie, wyobrażanie sobie kolejnego spotkania i tego co byś powiedział ... nagle ... doszłam do wniosku że właściwie nie jesteś już dla mnie niczym specjalnym
|