3.cz Usłyszał jej tylko ciche "przepraszam." Zamknęła oczy.Przestała oddychać.A Żyletka wraz z telefon upadły na ziemię ,obijając się echem . Cisza. Wybiegł z domu i od razu skierował się do niej . Wbiegł zdyszany do łazienki . Wyciągnął jej martwe ciało z zakrwawiownej wody i wybuchnął niepohamowanym płaczem, głaszcząc ją po głowie.Nie mógł uwierzyć ,że to zrobiła . Obiecała ,iż nigdy go nie zostawi.Cierpiał po jej stracie ,jak nigdy.Docenił to ,co miał.
|