Opowiem Wam bajeczkę: było sobie moje serduszko, ceniłam je ze wszystkich sił. Ale pewnego dnia ktoś wszedł do niego z buciorami i zniszczył je. Zaczęło pomalutku pękać, rozpadać się na najmniejsze kawałeczki. Aż w końcu go nie było. Nie miałam już serduszka. Więc mogę powiedzieć to Tym, którzy je zniszczyli : Jak was znajdę to wam nogi z dupy powyrywam!.
|