pamiętam, gdy po kąpieli w ręczniku przychodziłam do twojego pokoju. siadałam na twoich kolanach i całowałam namiętnie twoje usta. podnosząc się zawsze spadał mi ręcznik. rzucałam 'kochanie nie podglądaj'. wtedy podchodziłeś, całowałeś moją szyję i mówiłeś ze swoim łobuzerskim uśmiechem 'nie mam zamiaru cię podglądać księżniczko.' i wtedy obrażałam się na 5 minut. przez te cholerne 5 minut uświadamiałam sobie że nie mogę bez ciebie żyć. / tymbarkowe.
|