Siedzieli razem w szkolnej lawce . Nagle on podsunal jej liscik pod reke i wyszedl z klasy. ,,Przepraszam, bylem glupi, wszystko na czym mi zalezy to tylko Ty . To sie nie zmieni . Ps. Kocham Cie " . W jej oczach pojawily sie lzy . Nie wytrzymala ... Wybiegla za nim . Go juz nigdzie nie bylo . Szukala i szukala . . . .Ale cos za nia zaszelescilo. Odwrocila sie . . .To byl on. .Gdy tylko go zobaczyla nie mogla sie powstrzymac przytulia go z calej sily. On uwal tylko jedym : chcialbym zeby tak bylo zawsze. .on : ja tez, ja tez ...
|