Gdy miałam 8 lat planowałam sobie moją przyszłość . Siedząc końcem lata w fotelu z kubkiem herbaty , czując nadchodzącą jesień myślałam o tym by być kobietą spełnioną . Spełnioną w sensie kobietą dominującą , wymagającą . Myślałam wtedy że będę szczęśliwą singielką w wielkim mieście , bawiącą się facetami , dobrze zarabiającą i co weekend imprezującą z przyjaciółmi . Ale od tamtego czasu trochę się zmieniło . Nie chce takiego życia o jakim wtedy marzyłam . Mam JEGO . To z nim planuje przyszłość . On mi wystarcza .
|