wszyscy mamy jakieś problemy .każdego z nas w pewien sposób irytuje , męczy postępowanie naszej ‘ drugiej połówki ‘ . ale mimo wszystko , mimo tych wszystkich nerwów , wszystkich chorych sytuacji, tych wszystkich wylanych łez , mimo tego cholernego bólu, który sobie wzajemnie zadajemy, nie potrafimy wyobrazić sobie życia bez siebie, nie potrafimy się rozstać, zapomnieć o sobie . dlaczego ? przecież bez siebie byłoby nam o wiele łatwiej …
|