Szła przed siebie. Było ciemno, mijając jeden z osiedlowych bloków zastanawiała się czemu idzie sama ? Dlaczego nie ma przy niej nikogo ? Może nie chciała, a może po prostu ktoś nie chciał przy niej być. Włożyła w uszy słuchawki i puściła muzykę. Jak zwykle leciał PIH . Cały czas w głowie miała mętlik, a w jej wnętrzu czuła takie mieszane uczucia . Zastanawiała się gdzie On teraz jest co robi i jak się czuje, może jest z inną. To głupie, że ciągle myśli o człowieku, który wyrządził jej tyle zła . Teraz zadaje sobie pytanie : '' Czy on pojawi się jeszcze chociaż raz?.
|