Wiedziałam że nowa szkoła znów namota mi w życiu. Nowi ludzie , nieznajome twarze , ciekawość poznania ich wszystkich. Nowa klasa , nowe rozmowy , charaktery , uśmiechy , inne style. Chodząc po szkolnym korytarzu , czuję się jak u siebie. Ale kiedy wracam do domu , ta cała " radość " zmienia się w momentalny dół. Nowe rywalizacje , nowe podboje , nowe zakochania.. Nowy On .
|