Na początku myślała że samotność może być fajna. Przecież tak naprawdę go nie potrzebuje, obejdzie się od czułych słów, ciepłego dotyku, przyspieszonego bicia serca. Później gdy w końcu spotykała coraz to więcej szczęśliwych par, czuła w sobie tęsknotę, nie wiedziała tak naprawdę za czym, za każdym razem gdy leżała wieczorem w łóżku myślała o tym że chciała by mieć kogoś, kto po prostu by mógł ją czasem przytulić.
|