eh i co ja bym chciała od Ciebie usłyszeć ? że mnie jeszcze kochasz, że chciałbyś znów spróbować ? albo, że jestem [nie wiem jakich użyłbyś epitetów, ale spodziewam się najgorszego] więc co ? pewnie sądzisz, że lepiej nie mówić nic, bo tak będzie bezpieczniej i dla mnie i dla Ciebie. ale uwierz mi, w tym przypadku milczenie mówi najwięcej, milczenie mówi wszystko. poznając Ciebie nauczyłam się słyszeć bez słów, widzieć bez gestów, czuć bez zapachu, kochać bez serca i ranić bez litości...
|