Miała kompletny mętlik w głowie i huragan w sercu. Chciała uporządkować ten nieprzyjemny, wyniszczający od środka bałagan… tylko po co? Pytała po chwili samą siebie-po co? Wystarczyła tylko jedna łza, żeby wszystko rozpoczęło się od nowa..Jedna łza, jedna pierdolona łza… spowodowała to z czym nieubłaganie walczyła… Nie chciała tego, tak bardzo nie chciała znów cierpieć./a
|