..Nie jest mi łatwo i nigdy mi nie było,
Nie miałem sielanki, nieraz się ze złości wyło,
Lecz nigdy nie uciekłem od zasranych problemów,
Było ich dużo, pozbyłem się wielu,
Moje życie to stek nieporozumień,
Dużo pomyłek, nieudanych posunięć,
Niedomówienia, łzy, znaki zapytania,
Kłótnie w rodzinie, konflikty od rana[...]
Wszystko mnie obciąża nie daje zapomnieć,
Nie pomaga tu alkohol, nie umiem wymazać wspomnień,
Żal i smutek starczyłby dla bardzo wielu[...]
Samobójstwo, melancholia, stan emocjonalny,
Żyję na krawędzi, ten ciężar jest ogromny,
Modlę się nie raz do tego na górze,
By we wzburzeniu nie wyskoczyć z okna na podwórze,
Może w innym wymiarze życie pokaże,
Teraz zasuwam dalej tak jak umysł mi każe..
|