siedzieliśmy w domu, rozmawiając na wszystkie tematy. trochę żałował, że nie spędzi sobotniego wieczoru na imprezie jedynie tak spokojnie. w pewnym momencie byliśmy tak blisko, że nasze usta się złączyły. całowaliśmy się bez opamiętania. przyspieszone oddechy, ręce błądzące po ciałach, dłonie wplecione we włosy, dreszcze na skórze... chciałam Go, ale wiedziałam, że będę żałować. żałowałam. // odniego
|