˙gdzieś , na jednym z policzków czuję jeszcze ciepło Jego dłoni. na którymś z kosmyków włosów dostrzegam wiatr z Jego ust. gdzieś na ramionach wisi Jego bluza. a opuszki jego palców nadal błądzą po moim nagim biodrze. gdzieś, tam na dole w sercu, jest jeszcze On.
|