rozpoczęła nowy rozdział życia, ''bez niego''. pewnego wieczoru usiadła na łóżku i nasunęła słuchawki na uszy,
ustawiła odtwarzanie losowe i nagle rozbrzmiała ta piosenka ''chce Ci powiedzieć I love you''.
pamiętasz sylwestra 2009? pisaliśmy. pierwszy raz, życzyłeś mi: ''szczęśliwego nowego roku'',
a ze mnie zaczęło emanować wtedy szczęście i od tego czasu kontakt już się nie urywał,
można nazwać to początkiem. mijały dni..
spotykaliśmy się coraz częściej, wkroczyliśmy w wspólnych związek. takie dwa zakochańce.
ta piosenka leciała w radiu na jednym ze spotkań - zacząłeś śpiewać. powiedziałam,
że jesteś niesamowity a ty pocałowałeś mnie. to nasza piosenka - pomyślałam i tak było.
wiem kochanie, wszystko skomplikowałam, ale co powiesz na to, żebym przyszła do ciebie,
włączyła ten utwór, uśmiechnęła się i znów było jak kiedyś?
|