postanowiłam dzisiaj spędzić dzień samotnie . wybrałam się w nasze miejsce . kiedy już prawię doszłam usłyszałam muzykę . pomyślałam tylko ' kurwa mać . ! ' , wiedziałam , że to ty, no bo kto by inny. ? już miałam się wycofać , miałam wracać . ale coś kazało mi iść , poszłam . siedziałeś tam.. kiedy mnie zobaczyłeś , popatrzyłeś z takim wielkim zdziwieniem . powiedziałeś ' cześć ' odpowiedziałam . nawet nie pytałeś po co tu przyszłam. nie pytałeś bo dobrze wiedziałeś . ja też wiedziałam po co ty tu siedzisz . znowu życie skopało nam dupska i przyszliśmy tu w tym samym celu , żeby od wszystkiego odpocząć , popłakać , przemyśleć kilka spraw . po jakiś 10 minutach milczenia wyciągnąłeś paczkę szlug , poczęstowałeś mnie . zaczęliśmy rozmawiać . rozmawialiśmy jak kiedyś. jak najlepsi kumple. powiedziałeś wszystko co leżało ci na sercu .. ja też . po czym mocno przytuliłeś. kuurwa to było jakieś beznadziejne zrządzenie losu . zaczęliśmy się całować . było tak jak kiedyś.
|