"Bawiła się promieniem słońca, próbowała złapać go palcami. Był taki nieuchwytny, nieosiągalny. Po jej policzku popłynęła łza bezradności. Ktoś wcisnął jej do ręki kolorowego lizaka i powiedział surowym głosem: "Nie becz. Płaczą tylko Ci, którzy nie mają nadziei." Otarła policzek rękawem i wyszeptała : "Jeszcze nie teraz"."
|