W sumie dalej możesz mnie olewać, nie odzywac się,
ale prosze cie wytłumacz mi jedną rzecz,
dlaczego dawałeś mi tą cholerną nadzieję ?
ze może miedzy nami coś będzie,
to było tylko takie 'wirtualne love story' ?
bo realu nie odzywałeś się do mnie słowem,
mówiłeś poczekajmy jeszcze trochę ,
a potem co ? urwał się kontakt..
teraz tylko nic nie znaczące uśmiechy,
wysyłane ukradkiem do mnie na lekcji,
; i * niby nic, normalne znaki,
ale dlaczego one tyle znaczą,
otrzymwane od ciebie były magiczne,
sprawiały ze moje serce bilo szybciej,
rodzicie mowili ze oszalałam,
jak rozmawiając z tobą do ekranu sie usmiechałam,
a teraz już sie pogubiłam,
nie wiem jak to co nasz łączy nazywać,
więc zdecyduj sie kochanie,
przyjaźń czy zakochanie... / dopdoidoh
|